
Karolina Karasiewicz, aktualna szosowa mistrzyni Polski elity kobiet ze startu wspólnego, uczestniczyła w prezentacji programu i trasy tegorocznych mistrzostw, które za dwa tygodnie odbędą w okolicach Ostródy i Grunwaldu. W ostródzkim zamku towarzyszyli jej także dyrektor sportowy Toruńskiego Klubu Kolarskiego Pacific, Leszek Szyszkowski, i koleżanki z Nestlé Fitness Cycling Team.
Gospodarzem krajowego czempionatu będą w tym roku Warmia i Mazury. Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, na specjalnie zwołanej konferencji prasowej powitał kolarzy, przedstawicieli Polskiego Związku Kolarskiego, władze samorządowe i sponsorów tegorocznych mistrzostw polski w kolarstwie szosowym. Dyrektor Mistrzostw Polski, Przemysław Bednarek, przedstawił oficjalne logo mistrzostw, plakat oraz medale o jakie walczyć będą kolarze. Dyrektorem sportowym jest Bartosz Huzarski, utytułowany i znakomity polski szosowiec. „Huzar” zaprezentował pagórkowate, kręte trasy wyścigu ze startu wspólnego oraz jazdy indywidualnej na czas, które będą wiodły między innymi wokół pól Grunwaldu. To nawiązanie do 100-lecia niepodległości Polski i naszej wspaniałej historii. Gościem specjalnym konferencji była Karolina Karasiewicz, która mówiła m.in. o wrażeniach z rekonesansu tras wyścigów i jazdy w koszulce z orłem na piersi.

Fot. Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Szosowym
-Było mi bardzo miło, iż zostałam zaproszona jako gość specjalny na konferencję prasową Mistrzostw Polski. Wystąpienie przed tymi wspaniałymi ludźmi to ogromne wyróżnienie, zwłaszcza w tak szczególnym roku dla każdego Polaka, jak 100-lecie odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Również miejsce rozgrywania mistrzostw jest bardzo szczególne, upamiętniające to wydarzenie, pola Grunwaldu i Ostróda. Odpowiadając na pytanie, o wrażenia z jazdy w koszulce z orłem na piersi, zdecydowanie stwierdzam, iż jest to ogromny zaszczyt. Takie wyróżnienie motywuje do dalszej pracy. O tym jak wspaniałe to uczucie przekonałam się tak naprawdę dopiero podczas naszego kryterium, Nestle Fitness Tour de Toruń, gdy do koszulki mistrzyni przypinałam numer z jedynką. Startować w „swoim” wyścigu w koszulce z orłem na piersi i numerem jeden na plecach, to coś niesamowitego!‑ mówiła Karolina Karasiewicz.
Na konferencji prasowej spotkać można było również innych wybitnych kolarzy, między innymi Małgorzatę Jasińską, trzykrotną Mistrzynię Polski z ubiegłych lat, Adriana Kurka, aktualnego mistrza Polski, Adriana Banaszka, Norberta Banaszka i Stanisława Aniołkowskiego, przedstawicieli polskich grup kolarskich.
Korzystając z pięknej pogody, torunianki solidnie potrenowały na trasach zbliżających się zawodów. Mistrzostwa Polski odbędą się już za dwa tygodnie, w terminie 22-24 czerwca. W piątek 22 czerwca rozegrana zostanie jazda indywidualna na czas, w sobotę wyścig ze startu wspólnego juniorek i juniorów, a w niedzielę o koszulkę z orłem powalczy Elita Kobiet i Elita Mężczyzn.
Read More
Pierwsze dni czerwca uraczyły nas piękną pogodą, w sam raz, by spędzić je nad morzem. Czemuż by nie w Darłowie? To tu w piątek, rozgrywana jest trzecia Eliminacja Mistrzostw Polski w kryterium, w sobotę rozpoczynają się Puchar Polski, a za razem Mistrzostwa Polski Ludowych Zrzeszeń Sportowych, w których to torunianki czterokrotnie stawały na podium.
Wraz z Dniem Dziecka dla Fitnessek rozpoczęło się ściganie w darłowskiej 3-dniówce. W piątek nasze kolarki wystartowały w trzeciej eliminacji Mistrzostw Polski w kryterium ulicznym. Po zaciętej walce na prawie każdym z 20 finiszy Karolina Karasiewicz stanęła na 3. miejscu podium. Nie przeszkodził jej w tym nawet fakt, iż uczestniczyła w kraksie na 4 km do mety. Z dorobkiem 16 punktów uległa tylko reprezentantce gospodarzy, Darii Pikulik (BCM NOWATEX ZIEMIA DARŁOWSKA) i Nikol Plosaj (UKS Mróz Jedynka Kórnik). Również trzecią lokatę, wywalczyła nasza juniorka, Paulina Pastuszek.

Fot. Emil Gawęda
Drugiego dnia kolarki rywalizowały w jeździe indywidualnej na czas, zaliczanej do serii Pucharu Polski. Z dobrej strony pokazała się Nikola Różyńska, tracąc do podium tylko pięć sekund i plasując się na czwartym miejscu. Pozycję dalej, na 5 miejscu, znalazła się Karolina Karasiewicz. Tego dnia również bardzo dobrze spisała się nasza juniorka, Paulina, jadąc po 6. wynik w swojej kategorii.
W niedzielę kolarki miały do pokonania 84.8 kilometrową, dość płaską, aczkolwiek krętą trasę. Od samego rana bardzo mocno wiało, a temperatura oscylowała w okolicach 20 stopni. Fitnesski wzięły wyścig w swoje ręce, formując wachlarz, popularny w kolarstwie rant i przerzedziły stawkę jadących w peletonie kolarek. Podczas gdy nasze zawodniczki nie zwalniały tempa, na czele uformowała się trzyosobowa ucieczka, w której kręciła jedna z torunianek, Katarzyna Brewińska. Ucieczka, w której była Kasia wraz z Nikol Płosaj (UKS Mróz Jedynka Kórnik) i Wiktorią Pikulik (BCM NOWATEX ZIEMIA DARŁOWSKA), podążyła do mety, by między sobą rozegrać finisz. Kasia musiała uznać wyższość bardziej doświadczonych koleżanek i w Jarosławcu, miejscu finiszu wyścigu, zameldowała się jako trzecia. Nikol Plosaj wygrała sprinterski pojedynek. Peleton, który nie zdołał dogonić harcowniczek, przyprowadziła Daria Pikulik (BCM NOWATEX ZIEMIA DARŁOWSKA), wyprzedzając Martę Jaskulską (BCM NOWATEX ZIEMIA DARŁOWSKA), Karolinę Karasiewicz i Patrycję Lorkowską. Fitnesski wykonały świetną pracę, rozprowadzając się nawzajem na finiszu.

Fot. Emil Gawęda
Jednocześnie z Pucharem Polski rozgrywane były Mistrzostwa Polski Ludowych Zrzeszeń Sportowych w kolarstwie szosowym. Toruński Klub Kolarski Pacific w klasyfikacji drużynowej zajął 3. miejsce. Również na 3. miejscu, tym razem w klasyfikacji województw, w rywalizacji Ludowych Zrzeszeń Sportowych, uplasowało się województwo kujawsko-pomorskie.
-To co może cieszyć trenera to postęp jaki wykonują dziewczyny. Jesteśmy coraz bardziej zgranym zespołem. W dziewczynach jest coraz więcej, wiary, przekonania, o dużym potencjale drużyny. Cały weekend zawodniczki były bardzo zaangażowane i świetnie realizowały zadania szkoleniowe. Brakło tylko troszkę szczęścia i konsekwencji, by postawić przysłowiową „kropkę nad i”. – z dumą podsumowuje rywalizację dyrektor sportowy Leszek Szyszkowski.
Po trzech dniach intensywnego ścigania, czas na chwilę odpoczynku, a następny start już w najbliższy weekend, na Pucharze Polski w Koziegłowach.
Read More
Mijały kolejne tygodnie tego wkraczającego w decydującą fazę sezonu. Po długim oczekiwaniu nastał ten majowy weekend, w którym do Torunia zjechały najlepsze kolarki z całej Polski, by walczyć o najwyższe laury oraz specjalny puchar w postaci kostki brukowej z kolarską zębatką, zainspirowany wyjątkowymi wyścigami rozgrywanymi na brukach, jak nasze kryterium na toruńskiej starówce.

Fot. Wojtek Szabelski/ UM Toruń
Już od samego rana kolarscy kibice mogli podziwiać, w jak szybkim tempie, na starówce, rozrasta się miasteczko kolarskie, tak by przed godziną 16 być gotowym na przyjęcie zarówno kolarek, jak i kibiców. Wszystko poszło zgodnie z planem i na starcie nie zabrakło zarówno zawodniczek, jak i dopingujących ich widzów. Wiceprezydent Torunia Zbigniew Fiderewicz i prezes Toruń-Pacific Wojciech B. Sobieszak oficjalnie otworzyli wyścig i kolarki pomknęły na pierwsze dwie honorowe rundy, by zaprezentować się i przywitać z kibicami.
Dziesięć minut później nastąpił start ostry. Bardzo mocne tempo od początku rywalizacji narzucił duet Karolina Karasiewicz i Anna Harkowska, paraolimpijska mistrzyni świata z Olsztyna.

Fot. Wojtek Szabelski/ UM Toruń
Torunianka ku radości zgromadzonych kibiców, wygrała pięć pierwszych finiszy. Jednakże na szóstym okrążeniu Harkowska odskoczyła, podążając, jak się później okazało, po zwycięstwo w kryterium. Karolina jednak nie składała broni i długo samotnie goniła rywalkę, uciekając peletonowi. Na 18. okrążeniu, z 25 jakie miały do przejechania zawodniczki, dołączyły do niej Katarzyna Brewińska, Karolina Kumięga i Nikola Różyńska. Czwórka bardzo mocno pracowała, niestety było już za późno, by dogonić Harkowską. Finisz o miejsca na podium rozegrał się pomiędzy naszymi Fitnesskami, tak więc drugie miejsce zajęła Karolina Karasiewicz, trzecie Nikola Różyńska, czwarte Katarzyna Brewińska, a piąte Karolina Kumięga (reprezentująca również SMS Toruń).
– Moim marzeniem było po raz drugi z rzędu wygrać naszą toruńską rywalizację. Dziś musiałam uznać wyższość Ani Harkowskiej, ale jestem bardzo zadowolona z drugiego miejsca. To ciężki wyścig i samo ukończenie go w takich warunkach, przy bardzo wysokiej temperaturze jest nie lada wyzwaniem- zaznacza druga zawodniczka Nestle Fitness Tour de Toruń, Karolina Karasiewicz.
Wyścig kobiet Open był jednocześnie rywalizacją orliczek, którą wygrała Różyńska przed Kumięgą i Patrycją Lorkowską, a na 4. miejscu uplasowała się nasza była Fitnesska, jeżdząca teraz w belgijskim teamie, Karolina Perekitko (De Sprinters Malderen). Rywalizację juniorek również zdominowały torunianki. Wygrała Paulina Pastuszek (SMS Toruń), wyprzedzając swoją młodszą siostrę, Kamilę (SMS Toruń), oraz Dominikę Włodarczyk (MLKS Wieluń).
Toruńscy kibice nie tylko mogli podziwiać zawodniczki rywalizujące na najtrudniejszej trasie w Polsce, ale również ceremonię dekoracji zwyciężczyń, którą swoją obecnością zaszczycił prezydent Torunia Michał Zaleski oraz prezes firmy Toruń Pacific Wojciech B. Sobieszak. Honory marszałka województwa kujawsko pomorskiego, Piotra Całbeckiego, pełnił dyrektor Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego, Marcin Drogorób. Nie zabrakło również stałych partnerów wspierających Toruński Klub Kolarski „Pacific” i Nestlé Fitness Tour de Toruń. Anna Frelik i firma Auto Frelik Mercedes-Benz wsparła wyścig najlepszymi samochodochodami, które zabezpieczały organizację i umożliwiał sędziom poruszanie się po trasie. Nagrody ufundowane przez firmę wręczył dyrektor handlowy Maciej Zieliński. Do organizacji i sukcesu wyścigu włączył się również właściciel firmy transportowej Lipiński, Adam Lipiński, który również ufundował i wręczył nagrody. Podczas ceremonii dekoracji nie zabrakło również prezesa Kujawsko-Pomorskiego Związku Kolarskiego, Michała Marszałkowskiego oraz kierownika Wydziału Sportu w Toruniu, Sławomira Pawenty. Podium usytuowano na mecie wyścigu, w samym centrum toruńskiej starówki.

Fot. Wojtek Szabelski/ UM Toruń
– Dekoracja na Nestlé Fitness Tour de Toruń zawsze ma w sobie element magii. Piękne miejsce, serce Torunia i najlepsze Polskie kolarski. Nie można tego przegapić – z podziwem wyznaje mistrzyni Polski, Karolina Karasiewicz.
– Kolejna bardzo udana edycja, naszego piekielnie trudnego kryterium na toruńskiej starówce ku mojej radości przebiegła przy dużym udziale kibiców i charyzmatycznej walce na trasie zawodniczek. Chociaż zespół Fitnessek okazał się najlepszy, prezentując się przed naszą publicznością, to w kategorii Elita Kobiet byliśmy gościnni dla mistrzyni świata Anny Harkowskiej. Nie obyło się bez defektów i bardzo emocjonujących trudnych chwil w całym wyścigu. Dziękuję wszystkim przyjaciołom kolarstwa, cieszę się bardzo, że przybliżyliśmy wielu kibicom trud i wymagania, jakie stawiała trasa, najpiękniejszego, świetnie zorganizowanego wyścigu w wpisanego na światowa listę dziedzictwa kultury UNESCO Grodzie Kopernika. Bardzo serdecznie dziękuję profesjonalnej obsłudze podającej w upale bidony, zawodniczkom, jak również mistrzowi serwisu, Hubertowi Czarneckiemu, który profesjonalnie usuwał defekty rowerów u zawodniczek. Dziękuję również bardzo straży pożarnej i Policji za zabezpieczenie trasy, bo bezpieczeństwo kibiców i zawodniczek jest dla mnie zawsze najważniejsze. W szczególności dziękuję dyrektorowi wyścigu, Jarosławowi Szczepanowskiemu za świetnie zorganizowany wyścig, ponieważ szkoleniowo pozwala wspinać się zawodniczkom na wyżyny swoich możliwości – opisuje wyścig i dziękuje dyrektor sportowy TKK Pacfic, Leszek Szyszkowski
Read More
Ogólnopolski Wyścig Kolarski Dobczyce 2018 to jedna z najbardziej prestiżowych juniorskich etapówek w Polsce. Równocześnie z tą imprezą, w Dobczycach, rozgrywane są Mistrzostwa Polski Ludowych Zrzeszeń Sportowych, do których również należy Toruński Klub Kolarski Pacific.
Jak co roku na starcie nie mogło zabraknąć naszych juniorów. Już od pierwszego etapu zaznaczali swoją obecność w peletonie. W ucieczce dnia brał udział Karol Wawrzyniak, jednakże harcownikom nie udało się dojechać do mety. Po skasowaniu ucieczki, do kontrataku przystąpiła kolejna grupa młodych zawodników, na czele z Adrianem Marcem, i to oni między sobą rozegrali walkę o zwycięstwo etapowe, a Adrian wywalczył trzecie miejsce, wjeżdżając na metę niecała minutę za zwycięzcą. Bardzo aktywnie jechał również Aleksander Nikiel, zdobywając tego dnia koszulkę najlepszego górala.
Drugi dzień ścigania to kolejne dwa etapy. Rano rozegrana została jazda indywidualna na czas, na której Karol Wawrzyniak zajął dobre ósme miejsce. Późnym popołudniem rozegrany został drugi, faworyzujący sprinterów, płaski etap. Zgodnie z przypuszczeniami do mety dojechał cały peleton, a walka o zwycięstwo rozegrała się pośród najszybszymi kolarzami. Czujna jazda Fitnessów, zaowocowała 10 miejscem, naszego sprintera, Daniela Śliwki.
Ostatniego dnia zmagań rozegrany został najcięższy, górski etap, na którym swoją mocą popisał się Aleksander Nikiel, wygrywając dwie premie sprinterskie, plasując się na drugim miejscu w klasyfikacji na najaktywniejszego zawodnika wyścigu, oraz zajmując 4 miejsce w klasyfikacji górskiej wyścigu.
„Dobczyce”- uznawane za jeden z najcięższych wyścigów w Polsce, są bardzo dobrym sprawdzianem formy dla naszych juniorów przed zbliżającymi się Szosowymi Mistrzostwami Polski.
Read More
Miniony weekend upłynął orliczkom i juniorom z TKK Pacific pod znakiem torowych Mistrzostw Polski w konkurencjach olimpijskich. O świetnym przygotowaniu naszych zawodników świadczy fakt, iż podczas czempionatu zdobyli oni aż sześć medali, w tym dwa złote.

TKK Pacific Toruń
Bardzo dobra formą popisał się nasz sprinter, Cezary Łączkowski, medalista Mistrzostw Europy i Świata z ubiegłego roku. Już pierwszego dnia zaznaczył swoją obecność na torze, zdobywając wraz z kolegami z drużyny, Danielem Śliwką i Karolem Wawrzyniakiem, srebrny medal w sprincie olimpijskim juniorów. Drugiego dnia zawodów nie dał szans rywalom, już w eliminacjach do konkurencji sprint, uzyskał najlepszy czas, awansując do dalszej rozgrywki. Popularny „Łączek” nie zawiódł naszych oczekiwań, i pewnie przechodził poszczególne szczeble sprinterskiej rywalizacji, tak by w niedzielę wieczorem sięgnąć po tytuł Mistrza Polski juniorów w sprincie. Swój sukces powtórzy w kolejnym dniu zmagań. Wygrywając pierwszy bieg keirinu, dostał się do finału, by po raz drugi wywalczyć miejsce na najwyższym stopniu podium Mistrzostw Polski juniorów.
– Zeszłoroczny sezon zmotywował mnie do jeszcze cięższej pracy. Bardzo chciałem odnieść sukces na tych mistrzostwach, zarówno w drużynie z chłopakami, oraz zaprezentować się z jak najlepszej strony w konkurencjach indywidualnych. Spełniły się obydwa moje marzenia. Zdobyliśmy z chłopakami srebro, a ja wygrałem zarówno sprinty, jak i keirin. Oczywiście ten sukces nie byłby możliwy bez moich trenerów klubowych, Leszka Szyszkowskiego oraz Mariana Krycha, którzy zawsze mnie wspieraj, oraz dobrej
współpracy z trenerami kadrowymi, Danielem Meszkom i Grzegorzem Drejgierem. Chciałbym również podziękować najlepszemu serwisantowi, Hubertowi Czarneckiemu, za niezawodne przygotowywanie sprzętu. Teraz z optymizmem patrzymy na zbliżające się Mistrzostwa Świata i Europy, które są dla mnie na ten sezon głównym celem. Chciałbym również podkreślić, że łącznie nauki ze sportem było by trudniejsze, gdyby nie możliwość uczęszczania do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Żyrardowie, gdzie uczę się w liceum i trenuję pod okiem trenerów kadrowych.– podsumowuje rywalizację i dziękuje trenerom nasz multimedalista Cezary Łączkowski

TKK Pacific Toruń
Ze świetnej strony pokazali się również nasi juniorzy startujący w konkurencjach średniodystansowych. W wyścigu drużynowym na dochodzenie, w składzie Karol Wawrzyniak, Aleksander Nikiel, Dawid Wojtowicz i Adrian Marzec, wywalczyli brązowy medal. Drugi krążek, z tego samego kruszcu wywalczyli w konkurencji madison, startując w parze: Karol Wawrzyniak, Aleksander Nikiel.
Nasze Fitnesski nie ustępowały kroku swoim młodszym kolegom, i w wyścigu drużynowym na dochodzenie, w składzie: Anna Sagan, Nikola Różyńska, Karolina Kumięga, Patrycja Lorkowska, również zdobyły brązowy medal Mistrzostw Polski. Z dobrej strony pokazała się Nikola Różyńska plasując się w średniodystansowej konkurencji, omnium, na szóstej pozycji.
– Nasza młoda drużyna Fitnessek wciąż się rozwija. Jestem zadowolony z postępu jaki dziewczyny zrobiły, oraz ze zdobytego brązowego medalu. Przygotowania do Mistrzostw Polski były dla nas bardzo dużym wyzwaniem, gdyż nakładały się z równoczesnym przygotowaniem dziewczyn do egzaminu maturalnego. Jestem dumny, że dziewczyny podołałby temu wyzwaniu, aczkolwiek jest jeszcze dużo rezerw.- podsumowuje dyrektor sportowy Leszek Szyszkowski.
Read More
W miniony weekend najlepsi szosowi kolarze w Polsce walczyli o trofea w drugiej odsłonie tegorocznego Pucharu Polski, rozgrywanej w Strzelcach Krajeńskich. Oczywiście, wśród nich nie zabrakło zawodniczek i zawodników TKK Pacific Toruń.

TKK Pacific Torun
Pierwszego dnia na falistej trasie rozegrana została jazda indywidualna na czas. Oczekiwań nie zawiodły torunianki z Nestlé Fitness Cycling Team. Karolina Karasiewicz wygrała rywalizację w Elicie Kobiet, wyprzedzając paraolimpijską Mistrzynię Świata w tej konkurencji, Annę Harkowską, zwyciężczynię drugiej edycji Nestlé Fitness Tour de Toruń. Świetną drugą lokatę w swojej kategorii wywalczyła nasza juniorka Paulina Pastuszek, plasując się na szóstym miejscu w stawce Elity Kobiet. Młodsza z sióstr Pastuszek, Kamila, była czwarta w juniorkach.
– Z każdym kolejnym startem zawodniczki robią coraz większe postępy w jeździe indywidualnej na czas. Bardzo cieszą mnie rezultaty, jakie odniosły dziewczyny w tej konkurencji podczas Pucharu Polski. Nasza praca idzie w dobrym kierunku – podsumowuje dyrektor sportowy Leszek Szyszkowski.
Drugi dzień rywalizacji to wyścig ze startu wspólnego. Z pierwszego sukcesu mogliśmy się cieszyć już po zakończeniu wyścigu juniorów młodszych. Nasz zawodnik, Bartek Małkiewicz, wygrał rywalizację w swojej kategorii. Nie zawiodły także nasze Fitnesski. Finisz wśród pań rozegrał się z trzyosobowej ucieczki, która uformowała się w połowie dystansu wyścigu. Karolina Karasiewicz wywalczyła 2. miejsce. Anna Sagan i Katarzyna Brewińska, starając się iść w ślady koleżanki, na ostatniej rundzie zdecydowały się na stanowczy atak i we dwie podążyły do mety, meldując się przed zasadniczym peletonem na 4. i 5. pozycji.
Read More
Czwarta odsłona kobiecego kryterium Nestlé Fitness Tour de Toruń rozegra się na zabytkowej starówce już 27 maja. Peleton pań w ramach eliminacji do mistrzostw Polski w kryterium ulicznym powalczy również o Puchar Prezydenta Miasta Torunia – Michała Zaleskiego.
Urokliwa toruńska starówka po raz 4. ugości czołówkę kobiecego kolarstwa podczas wyścigu Nestlé Fitness Tour de Toruń. Panie staną na linii startu 27 maja i w ramach eliminacji do mistrzostw Polski w kryterium ulicznym powalczą o Puchar Prezydenta Miasta Torunia – Michała Zaleskiego. Na tle gotyckiej scenerii Grodu Kopernika zawodniczki stoczą walkę w najbardziej dynamicznej i widowiskowej odmianie kolarskiego wyścigu, jakim jest kryterium. Kolarki co okrążenie będą rywalizować między sobą o punkty, które zadecydują o końcowym zwycięstwie.
„Nasze kryterium Nestlé Fitness Tour de Toruń jest oceniam jako jeden z najtrudniejszych wyścigów w kraju. Na brukowanych odcinkach kierownica dosłownie wyrywa się z rąk, a kręte uliczki średniowiecznego centrum Torunia wymagają nie lada umiejętności technicznych” – mówi Karolina Karasiewicz, ubiegłoroczna tryumfatorka wyścigu. „Zwyciężczynie tegorocznej edycji kryterium w randze mistrzostw Polski zdobędą wyjątkową statuetkę, która będzie symbolizować trudy trasy, kostkę brukową z osadzoną w niej koronką, jak kolarze nazywają rowerową zębatkę” – zapowiada Jarosław Szczepanowski, dyrektor wyścigu.
Tak jak w ubiegłych latach elita pań, orliczki oraz juniorki staną na starcie przy Centrum Kultury Dwór Artusa, a następnie przejadą ulicami Szeroką, Mostową, Bulwarem Filadelfijskim, Flisaczą i Ducha Świętego. Selektywna trasa wiedzie naprzemiennie po odcinkach brukowych i asfaltowych. Wytyczona runda wynosi 1500 metrów, a łączny dystans wyścigu da nieco ponad 37 kilometrów.
Wyścig ruszy o godzinie 16:00, jednak zanim to nastąpi, zostanie otwarte miasteczko kolarskie, gdzie można obserwować przygotowania zespołów do startu, pracę mechaników, obsługi, porozmawiać z zawodniczkami. Do zobaczenia 27 maja na toruńskim Rynku Staromiejskim!
Read More
Prosto ze zwycięskniej dla naszych kolarzy Lubawy, przenieśli się oni do Gostynia, gdzie rozegrana została pierwsza seria Pucharu Polski. W jeździe indywidualnej na czas miejsce w „top 3” elity kobiet wywalczyła Karolina Karasiewicz, natomiast ze startu wspólnego 3. lokatę zajął junior Dawid Wojtowicz.
W sobotę na stosunkowo płaskiej, jednakże bardzo wietrznej trasie, rozegrana została jazda indywidualna na czas. W tej konkurencji mile zaskoczyła nas nasza Mistrzyni Polski ze startu wspólnego zajmując 3. miejsce. Już na etapowym wyścigu Gracia-Orlova Karolina pokazała, że potrafi nawiązać walkę z najlepszymi zawodniczkami również w tej konkurencji, pozytywne zaskoczenie było tym większe, iż było to pierwsze podium Karoliny w „czasówce” od 8 lat!
Również z bardzo dobrej strony pokazały się Katarzyna Brewińska i Nikola Różyńska, plasując się w pierwszej dziesiątce stawki, kolejno na 7 i 8 pozycji. W rywalizacji juniorek swoją siłę pokazała Paulina Pastuszek zajmując 4. miejsce. Tę samą lokatę zajął Adrian Marzec w rywalizacji juniorów, tracąc do podium tylko 6 sekund.
Niedzielny start wspólny odbył się na mocno pagórkowatej rundzie nieopodal Gostynia. Dodatkowym utrudnieniem tego dnia był silny wiatr, z którym musiał zmagać się peleton. W rywalizacji elity kobiet już od startu mocne tempo narzuciły nasze Fitnesski, układając podwójny wachlarz w celu rozciągnięcia peletonu. Dziewczyny dzielnie walczyły, odpierając ataki zawodniczek z innych klubów. Jednakże końcówka wyścigu nie ułożyła się do końca po myśli toruńskich kolarek i po finiszu z peletonu Karolina Karasiewicz zajęła ostatecznie 8. lokatę, a Paulina Pastuszek była 6. w swojej kategorii wiekowej.
Świetnym finiszem z peletonu popisał się junior Dawid Wojtowicz, ulegając tylko dwóm rywalom, zajął znakomite 3. miejsce. To pierwszy taki sukces naszego juniora w tym sezonie!
Read More
Weekend majowy kojarzy się Polakom z obchodami rocznicy uchwalenia Konstytucji 3-majowej oraz z chwilą wytchnienia i relaksem. Dla naszych Fitnessek i zawodników TKK Pacific jest to natomiast kolejna porcja wyścigowych kilometrów oraz kolejna dawka emocji.
Po zakończeniu czeskiego kobiecego wyścigu etapowego Gracia- Orlova, oraz męskiego UCI Pucharu Prezydenta Grudziądza nasi zawodnicy i zawodniczki mogli „złapać troszkę oddechu”, tak by 3 maja zebrać się na dorocznym kryterium w Lubawie, XXIII Memoriale Edmunda Groszewskiego.
Sądząc po wynikach, jakie uzyskali, można śmiało stwierdzić, iż ciężka praca podczas etapowych wyścigów popłaca. Fitnesski od początku rywalizacji narzuciły mocne tempo, nie dając szans rywalkom. Już po pierwszym „tłustym” finiszu samotnie od stawki oderwała się mistrzyni Polski, Karolina Karasiewicz, jadąc po zwycięstwo w wyścigu. Rundę później dołączyła do niej Katarzyna Brewińska. Toruński duet wspólnie zmagał się z trudami lubawskiej trasy: zakrętami i kostką brukową na podjeździe. Ręce w geście zwycięstwa podniosły dwie nasze zawodniczki, wspólnie przekraczając linię mety, zajmując zatem pierwszą i drugą lokatę!
Karolina Karasiewicz, zwyciężczyni:
„W zeszłym roku nie mogłam startować w kryterium z powodu kontuzji, byłam tylko kibicem, pomagałam koleżankom. Trasa w Lubawie bardzo mi się podoba, jest trudna wymagająca, w szczególności finisz po kostce. W tym roku bardzo chciałam wygrać to kryterium, to było takie moje małe marzenie.”
Pełną poświęcenia walkę stoczyła również Patrycja Lorkowska, która zdobywała punkty, finiszując z grupy i ostatecznie zajęła dobre czwarte miejsce, tuż za byłą zawodniczką naszego klubu Karoliną Perekitko, reprezentującą teraz belgijski team. Pierwsze podium w sezonie odniosła również nasza juniorka, Kamila Pastuszek, zajmując drugą lokatę, oraz wyprzedzając swoją starsza siostrę Paulinę Pastuszek, która stanęła po przeciwnej stronie podium.
Leszek Szyszkowski, dyrektor sportowy TKK Pacific: „Sezon się rozkręca, tak jak i nasze zawodniczki, a najbliższy miesiąc stawia przed częścią dziewczyn dodatkowe wyzwania. Zakwitły kasztany i dwie nasze zawodniczki przystępują do matury. Rozpiera mnie duma, że pomimo zbliżającego się egzaminu dojrzałości zawodniczki są w stanie rywalizować na pełnych obrotach i godzić naukę ze sportem. Jestem bardzo zadowolony z postawy dziewczyn, i osiągniętych rezultatów podczas dzisiejszego kryterium. Pomimo tak pięknej, ale i ciężkiej trasy zarówno dziewczyny jak i chłopcy poradzili sobie wyśmienicie. Ciężka praca, którą wykonujemy zaczyna przynosić efekty.”
Swoją obecność na wyścigu i na podium zaznaczyli również nasi juniorzy. Aleksander Nikiel po zaciętej walce z rywalami zajął 2. miejsce w swojej kategorii wiekowej.
Zawodników TKK Pacific czekają kolejne wyzwania. W najbliższy weekend wezmą udział w Pucharze Polski w Gostyniu, a 4 maja swoje zmagania na polu naukowym, egzaminie dojrzałości, rozpoczęły Karolina Kumięga i Anna Sagan. Trzymamy kciuki za nasze maturzystki.

Start wspólny w Grodzisku Mazowieckim przyniósł pierwsze zwycięstwa zawodniczkom i zawodnikom Toruńskiego Klubu Kolarskiego Pacific. W elicie kobiet triumfowała toruńska kolarka Patrycja Lorkowska, natomiast w juniorach rywali pokonał Karol Wawrzyniak.
Organizatorzy wyścigu w Grodzisku Mazowieckim ustanowili start wspólny dla juniorów i elity kobiet na dystansie 66 kilometrów. Połączone zmagania znacznie zmieniły sposób rozgrywania wyścigu przez obie kategorie. – Od początku wyścig był bardzo szybki. Stało się tak za sprawą licznych ataków ze strony juniorów, szczególnie z naszego klubu – mówi Patrycja Lorkowska, która tego dnia zwyciężyła w elicie kobiet.
Na wietrznej trasie juniorzy byli bardzo aktywni, co w połowie dystansu zaowocowało akcją, w której wziął udział torunianin Aleksander Nikiel. Wraz z rywalem złapali przewagę nad peletonem, a chwilę potem dołączyli do nich kontratakujący Adrian Marzec, Karol Wawrzyniak i Daniel Śliwka oraz kilku przeciwników. Żeńska część zespołu pozostała w peletonie, kontrolując jednocześnie swój wyścig jak i próby doścignięcia ucieczki przez resztę juniorów.
Losy wyścigu kobiet rozstrzygnęły się na finiszu, kiedy to praca zespołu Fitnessek przyniosła zwycięstwo Patrycji Lorkowskiej oraz 3. miejsce Nikoli Różyńskiej. – Wszystko poszło po naszej myśli. Jestem ogromnie zadowolona z wyniku jaki osiągnęłyśmy jak i z pracy jaką wykonały koleżanki. W drużynie siła! – relacjonuje zwyciężczyni.
Natomiast w wyścigu juniorów do mety dojechała ucieczka i to z niej po zwycięstwo sięgnął Karol Wawrzyniak. Jednakże nie obyło się bez przygód po drodze: – Na 2 rundy do końca niefortunnie upadłem na zakręcie i musiałem gonić ucieczkę – mówi Wawrzyniak. – Na szczęście udało mi się szybko zniwelować stratę. Chwilę potem zaatakował Olek i na prowadzenie wysunęliśmy się we dwójkę wraz z duetem juniorów z Grodziska Mazowieckiego. Na 3 kilometry do mety odskoczyłem z rywalem i wspólnie dojechaliśmy do mety, gdzie w ostatecznym starciu byłem szybszy i mogłem cieszyć się z wygranej.
Read More