Autor: Magdalena Tkacz

Czwarta odsłona kobiecego kryterium Nestlé Fitness Tour de Toruń rozegra się na zabytkowej starówce już 27 maja. Peleton pań w ramach eliminacji do mistrzostw Polski w kryterium ulicznym powalczy również o Puchar Prezydenta Miasta Torunia – Michała Zaleskiego.

Urokliwa toruńska starówka po raz 4. ugości czołówkę kobiecego kolarstwa podczas wyścigu Nestlé Fitness Tour de Toruń. Panie staną na linii startu 27 maja i w ramach eliminacji do mistrzostw Polski w kryterium ulicznym powalczą o Puchar Prezydenta Miasta Torunia – Michała Zaleskiego. Na tle gotyckiej scenerii Grodu Kopernika zawodniczki stoczą walkę w najbardziej dynamicznej i widowiskowej odmianie kolarskiego wyścigu, jakim jest kryterium. Kolarki co okrążenie będą rywalizować między sobą o punkty, które zadecydują o końcowym zwycięstwie.

Nasze kryterium Nestlé Fitness Tour de Toruń jest oceniam jako jeden z najtrudniejszych wyścigów w kraju. Na brukowanych odcinkach kierownica dosłownie wyrywa się z rąk, a kręte uliczki średniowiecznego centrum Torunia wymagają nie lada umiejętności technicznych” – mówi Karolina Karasiewicz, ubiegłoroczna tryumfatorka wyścigu. „Zwyciężczynie tegorocznej edycji kryterium w randze mistrzostw Polski zdobędą wyjątkową statuetkę, która będzie symbolizować trudy trasy, kostkę brukową z osadzoną w niej koronką, jak kolarze nazywają rowerową zębatkę” – zapowiada Jarosław Szczepanowski, dyrektor wyścigu.

Tak jak w ubiegłych latach elita pań, orliczki oraz juniorki staną na starcie przy Centrum Kultury Dwór Artusa, a następnie przejadą ulicami Szeroką, Mostową, Bulwarem Filadelfijskim, Flisaczą i Ducha Świętego. Selektywna trasa wiedzie naprzemiennie po odcinkach brukowych i asfaltowych. Wytyczona runda wynosi 1500 metrów, a łączny dystans wyścigu da nieco ponad 37 kilometrów.

Wyścig ruszy o godzinie 16:00, jednak zanim to nastąpi, zostanie otwarte miasteczko kolarskie, gdzie można obserwować przygotowania zespołów do startu, pracę mechaników, obsługi, porozmawiać z zawodniczkami. Do zobaczenia 27 maja na toruńskim Rynku Staromiejskim!

Read More

Prosto ze zwycięskniej dla naszych kolarzy Lubawy, przenieśli się oni do Gostynia, gdzie rozegrana została pierwsza seria Pucharu Polski. W jeździe indywidualnej na czas miejsce w „top 3” elity kobiet wywalczyła Karolina Karasiewicz, natomiast ze startu wspólnego 3. lokatę zajął junior Dawid Wojtowicz.

W sobotę na stosunkowo płaskiej, jednakże bardzo wietrznej trasie, rozegrana została jazda indywidualna na czas. W tej konkurencji mile zaskoczyła nas nasza Mistrzyni Polski ze startu wspólnego zajmując 3. miejsce. Już na etapowym wyścigu Gracia-Orlova Karolina pokazała, że potrafi nawiązać walkę z najlepszymi zawodniczkami również w tej konkurencji,  pozytywne zaskoczenie było tym większe, iż było to pierwsze podium Karoliny w „czasówce” od 8 lat!

Również z bardzo dobrej strony pokazały się Katarzyna Brewińska i Nikola Różyńska,  plasując się w pierwszej dziesiątce stawki, kolejno na 7 i 8 pozycji. W rywalizacji juniorek swoją siłę pokazała Paulina Pastuszek zajmując 4. miejsce. Tę samą lokatę zajął Adrian Marzec w rywalizacji juniorów, tracąc do podium tylko 6 sekund.

Niedzielny start wspólny odbył się na mocno pagórkowatej rundzie nieopodal Gostynia. Dodatkowym utrudnieniem tego dnia był silny wiatr, z którym musiał zmagać się peleton. W rywalizacji elity kobiet już od startu mocne tempo narzuciły nasze Fitnesski, układając podwójny wachlarz w celu rozciągnięcia peletonu. Dziewczyny dzielnie walczyły, odpierając ataki zawodniczek z innych klubów. Jednakże końcówka wyścigu nie ułożyła się do końca po myśli toruńskich kolarek i po finiszu z peletonu Karolina Karasiewicz zajęła ostatecznie 8. lokatę, a Paulina Pastuszek była 6. w swojej kategorii wiekowej.

Świetnym finiszem z peletonu popisał się junior Dawid Wojtowicz, ulegając tylko dwóm rywalom, zajął znakomite 3. miejsce. To pierwszy taki sukces naszego juniora w tym sezonie!

Read More

Weekend majowy kojarzy się Polakom z obchodami rocznicy uchwalenia Konstytucji 3-majowej oraz z chwilą wytchnienia i relaksem. Dla naszych Fitnessek i zawodników TKK Pacific jest to natomiast kolejna porcja wyścigowych kilometrów oraz kolejna dawka emocji.

Po zakończeniu czeskiego kobiecego wyścigu etapowego Gracia- Orlova, oraz męskiego UCI Pucharu Prezydenta Grudziądza nasi zawodnicy i zawodniczki mogli „złapać troszkę oddechu”, tak by 3 maja zebrać się na dorocznym kryterium w Lubawie, XXIII Memoriale Edmunda Groszewskiego.

Sądząc po wynikach, jakie uzyskali, można śmiało stwierdzić, iż ciężka praca podczas etapowych wyścigów popłaca. Fitnesski od początku rywalizacji narzuciły mocne tempo, nie dając szans rywalkom. Już po pierwszym „tłustym” finiszu samotnie od stawki oderwała się mistrzyni Polski, Karolina Karasiewicz, jadąc po zwycięstwo w wyścigu. Rundę później dołączyła do niej Katarzyna Brewińska. Toruński duet wspólnie zmagał się z trudami lubawskiej trasy: zakrętami i kostką brukową na podjeździe. Ręce w geście zwycięstwa podniosły dwie nasze zawodniczki, wspólnie przekraczając linię mety, zajmując zatem pierwszą i drugą lokatę!

Karolina Karasiewicz, zwyciężczyni:
„W zeszłym roku nie mogłam startować w kryterium z powodu kontuzji, byłam tylko kibicem, pomagałam koleżankom. Trasa w Lubawie bardzo mi się podoba, jest trudna wymagająca, w szczególności finisz po kostce. W tym roku bardzo chciałam wygrać to kryterium, to było takie moje małe marzenie.”

Pełną poświęcenia walkę stoczyła również Patrycja Lorkowska, która zdobywała punkty, finiszując z grupy i ostatecznie zajęła dobre czwarte miejsce, tuż za byłą zawodniczką naszego klubu Karoliną Perekitko, reprezentującą teraz belgijski team. Pierwsze podium w sezonie odniosła również nasza juniorka, Kamila Pastuszek, zajmując drugą lokatę, oraz wyprzedzając swoją starsza siostrę Paulinę Pastuszek, która stanęła po przeciwnej stronie podium.

Leszek Szyszkowski, dyrektor sportowy TKK Pacific: „Sezon się rozkręca, tak jak i nasze zawodniczki, a najbliższy miesiąc stawia przed częścią dziewczyn dodatkowe wyzwania. Zakwitły kasztany i dwie nasze zawodniczki przystępują do matury. Rozpiera mnie duma, że pomimo zbliżającego się egzaminu dojrzałości zawodniczki są w stanie rywalizować na pełnych obrotach i godzić naukę ze sportem. Jestem bardzo zadowolony z postawy dziewczyn, i osiągniętych rezultatów podczas dzisiejszego kryterium. Pomimo tak pięknej, ale i ciężkiej trasy zarówno dziewczyny jak i chłopcy poradzili sobie wyśmienicie. Ciężka praca, którą wykonujemy zaczyna przynosić efekty.”

Swoją obecność na wyścigu i na podium zaznaczyli również nasi juniorzy. Aleksander Nikiel po zaciętej walce z rywalami zajął 2. miejsce w swojej kategorii wiekowej.

Zawodników TKK Pacific czekają kolejne wyzwania. W najbliższy weekend wezmą udział w Pucharze Polski w Gostyniu, a 4 maja swoje zmagania na polu naukowym, egzaminie dojrzałości, rozpoczęły Karolina Kumięga i Anna Sagan. Trzymamy kciuki za nasze maturzystki.

Read More

Start wspólny w Grodzisku Mazowieckim przyniósł pierwsze zwycięstwa zawodniczkom i zawodnikom Toruńskiego Klubu Kolarskiego Pacific. W elicie kobiet triumfowała toruńska kolarka Patrycja Lorkowska, natomiast w juniorach rywali pokonał Karol Wawrzyniak.

Organizatorzy wyścigu w Grodzisku Mazowieckim ustanowili start wspólny dla juniorów i elity kobiet na dystansie 66 kilometrów. Połączone zmagania znacznie zmieniły sposób rozgrywania wyścigu przez obie kategorie. – Od początku wyścig był bardzo szybki. Stało się tak za sprawą licznych ataków ze strony juniorów, szczególnie z naszego klubu – mówi Patrycja Lorkowska, która tego dnia zwyciężyła w elicie kobiet.

Na wietrznej trasie juniorzy byli bardzo aktywni, co w połowie dystansu zaowocowało akcją, w której wziął udział torunianin Aleksander Nikiel. Wraz z rywalem złapali przewagę nad peletonem, a chwilę potem dołączyli do nich kontratakujący Adrian Marzec, Karol Wawrzyniak i Daniel Śliwka oraz kilku przeciwników. Żeńska część zespołu pozostała w peletonie, kontrolując jednocześnie swój wyścig jak i próby doścignięcia ucieczki przez resztę juniorów.

Losy wyścigu kobiet rozstrzygnęły się na finiszu, kiedy to praca zespołu Fitnessek przyniosła zwycięstwo Patrycji Lorkowskiej oraz 3. miejsce Nikoli Różyńskiej. – Wszystko poszło po naszej myśli. Jestem ogromnie zadowolona z wyniku jaki osiągnęłyśmy jak i z pracy jaką wykonały koleżanki. W drużynie siła! – relacjonuje zwyciężczyni.

Natomiast w wyścigu juniorów do mety dojechała ucieczka i to z niej po zwycięstwo sięgnął Karol Wawrzyniak. Jednakże nie obyło się bez przygód po drodze: – Na 2 rundy do końca niefortunnie upadłem na zakręcie i musiałem gonić ucieczkę – mówi Wawrzyniak. – Na szczęście udało mi się szybko zniwelować stratę. Chwilę potem zaatakował Olek i na prowadzenie wysunęliśmy się we dwójkę wraz z duetem juniorów z Grodziska Mazowieckiego. Na 3 kilometry do mety odskoczyłem z rywalem i wspólnie dojechaliśmy do mety, gdzie w ostatecznym starciu byłem szybszy i mogłem cieszyć się z wygranej.

Read More

Niedzielne ściganie w Sobótce otworzyło szosowy sezon w Polsce. W „Ślężańskim Mnichu” wystartowali zawodnicy Toruńskiego Klubu Kolarskiego „Pacific”, spośród których Adrian Marzec stnął po raz pierwszy w tym roku na podium, zajmując 2. miejsce w juniorach.

Kolarską tradycją jest rozpoczęcie szosowego sezonu od „Ślężańskiego Mnicha” w Sobótce. Również w tym roku kolarze z całej Polski zjawili się na Dolnym Śląsku, aby otworzyć wyścigowy kalendarz w Polsce. Na starcie nie zabrakło dobrze przygotowanych zawodników z Toruńskiego Klubu Kolarskiego „Pacific”.

W wyścigu juniorów już na samym początku uformowała się kilkuosobowa ucieczka, w której to jechał także torunianin Adrian Marzec. Współpraca między harcownikami układała się, dzięki czemu szybko wypracowali sobie odpowiednią przewagę. W kontratakującej 8- osobowej grupce znalazł się kolejny z przedstawicieli Pacificu – Aleksander Nikiel. Prowadzący juniorzy wraz z Marcem nie pozwolili się dogonic i zgodnie dojechali do mety, rozstrzygając na ostatnich metrach walkę o zwycięstwo. Ostatecznie triumf przypadł zagranicznemu zawodnikowi Rokasowi Gelzinisowi (PRSSG DSK „Fortuna”), natomiast Adrian Marzec uplasował się na 2. miejscu.

Ucieczka stworzył się już na 5 kilometrze wyścigu. Mimo silnego wiatru, na trasie bardzo dobrze współpracowaliśmy, na podjazdach trzymaliśmy równe tempo, a na prostych dawaliśmy mocniejsze i dłuższe zmiany. Na 2 kilometry do mety nasza grupka się porwała i zostaliśmy we 4. Plan na ten wyścig bybł taki, aby wygrać. Niestety nie udało nam się tego osiągnąć, ale dziękuję kolegom z drużyny, ponieważ miejsce na podium to także ich zasługa. Z rozpoczęcia sezonu jestesmy zadowoleni, na pewno będziemy chcieli zdobywać coraz więcej – powiedział Adrian Marzec.

Kolejno na linii startu stanęła kategoria elity kobiet wraz z 8- osobową reprezentacją zawodniczek z Pacificu Toruń. Panie miały do pokonania 54 kilometry, na początku dystansu peleton wspólnie przemierzał trasę. Widoczne było zaangażowanie Fitnessek, szczególnie mistrzyni Polski Karoliny Karasiewicz. W połowie wyścigu od grupy zasadniczej oderwało się trio z MAT ATOM Sobótka, które zdołało dojechać do mety i rozegrać wyścig na rzecz Moniki Brzeźnej. Zawodniczki z Torunia o pozycję na mecie walczyły z peletonu. Najwyżej na finiszu uplasowała się Karolina Karasiewicz, zajmując 10. miejsce. Pośród juniorek 4. pozycję zajęła Paulina Pastuszek.

Read More

Już za półtora tygodnia na Dolnym Śląsku zgromadzą się najlepsze zawodniczki i najlepsi zawodnicy z całego kraju, aby zainaugurować kolejny sezon kolarski startem w „Ślężańskim Mnichu”. W Sobótce nie zabraknie również Fitnessek, które zmotywowane będą walczyć o najwyższe laury.

Zawodniczki Toruńskiego Klubu Kolarskiego „Pacific” przygotowania do nowego sezonu rozpoczęły od obozu szkoleniowego w  Podgórzynie, gdzie jeszcze w zimowej aurze łączyły rower z nartami biegowymi, nie zapominając o równie ważnej w przygotowaniach do sezonu- aktywnej regeneracji. Niezbędnym elementem w procesie szkolenia były również konsultacje na pruszkowskim welodromie, gdzie nasze zawodniczki ćwiczyły elementy techniczno-taktyczne, ale również mogły zbudować niezbędną bazę kilometrową, korzystając z uroków zadaszonego toru kolarskiego. Kontynuując przygotowania do sezonu, z powodu nieprzychylnej pogody w kraju, a wykorzystując dobrodziejstwo urokliwej Toskanii, Fitnesski szlifowały formę przed pierwszymi startami przebywając na zgrupowaniu we włoskim Montignoso.

Przychylna pogoda w Italii pozwoliła zrealizować szereg solidnych treningów i w optymalny sposób przygotowywać się zawodniczkom do sezonu, który rozpocznie się  tradycyjnie „Ślężańskim Mnichem” – 8 kwietnia w Sobótce. W trakcie zgrupowania we Włoszech Toruńskie kolarki wzięły udział w szkoleniowym starcie Trofeo Oro in Euro. Nie straszna im była międzynarodowa obsada i wymagająca trasa. Fitnesski zaangażowane i zmotywowane, zrealizowały założenia szkoleniowe i z uśmiechem na twarzy ukończyły Włoską rywalizację.
– Dyspozycja dobra, założenia zrealizowane, ale są rezerwy! – żartobliwie podsumowuje dyrektor sportowy Leszek Szyszkowski.

Okres przygotowawczy to nie tylko doskonalenie sportowej dyspozycji przed pierwszymi ważnymi startami, ale również czas na integrację zespołu, wspólne spędzanie wolnego czasu (np. podczas wycieczki do Pizy, gdzie Fitnesski doskonale spisały się jako drużyna- podtrzymując Krzywą Wieżę). Na czele drużyny stoi aktualna mistrzyni Polski Karolina Karasiewicz, a skład na 2018 rok stanowią także Karolina Kumięga, Edyta Jasińska, Natalia Rutkowska, Katarzyna Brewińska, Nikola Różyńska, Patrycja Lorkowska, Klaudia Radziszewska, Anna Sagan oraz siostry Paulina i Kamila Pastuszek.

– Jestem bardzo zadowolony z przebiegu przygotowań do sezonu – mówi dyrektor sportowy drużyny, Leszek Szyszkowski. – Podczas zgrupowań wykonaliśmy naprawdę solidną pracę. Na torze swoją obecnością zaszczyciła nas legenda Polskiego kolarstwa Czesław Lang- dyrektor Tour de Pologne, który wspomniał, że chce powrócić do organizacji Kobiecego Toru de Pologne, i padła propozycja by Nestle Fitness Tour de Toruń był jednym z etapów kobiecego wyścigu, Szczególnie solidną pracę wykonaliśmy na zgrupowaniach we Włoszech, gdzie sprzyjały nam warunki atmosferyczne, a dodatkowym walorem są wymagające górskie trasy, urozmaicone przepięknymi Toskańskimi krajobrazami. Zespół w pełni zaangażowany w każdy trening, odlicza już dni do rozpoczęcia sezonu kolarskiego w Polsce. Dziewczyny nie mogą doczekać się rywalizacji, a ja  wierzę, że jest to prognostyk dobrych wyników w sezonie – dodaje.


„Ślężański Mnich” nie jest jedynym celem naszych zawodniczek w tym sezonie. Poza Szosowymi Mistrzostwami Polski, gdzie o obronę koszulki walczyć będzie Karolina Karasiewicz, bardzo ważnym dla nas startem jest nasze kryterium- Nestle Fitness Tour de Toruń, które jak co roku odbędzie się na Toruńskiej starówce 27 maja. – Jest to jedno z najpiękniejszych, ale i za razemnajtrudniejszych kryteriów w Polsce. Musimy być bardzo dobrze przygotowaniu by sprostać wymaganiom trudnej trasy, z jak najlepszej strony, prezentując się przed własną publicznością – zaznacza trener Leszek Szyszkowski.


Po zagranicznych wojażach przed Fitnesskami chwila relaksu w domowych zaciszach, by w pełni wypoczęte, naładowane pozytywną energią, stanęły na starcie pierwszych wyścigów w sezonie: „Ślężański Mnich” (8.04.2018) i eliminacja do Mistrzostw Polski w kryterium (22.04.2018) w Nowej Rudzie, oraz etapówka Gracia-Orlova (26-29.04.2018).

Zarząd Toruńskiego Klubu Kolarskiego wraz z zawodniczkami i zawodnikami oraz trenerami przesyłają najserdeczniejsze Wielkanocne Życzenia; smacznego jajka, bogatego zajączka, mokrego dyngusa i dużo słoneczka na przejażdżkach rowerowych w ten świąteczny czas.

Read More