AKTUALNOŚCI

Na toruńskiej starówce po raz kolejny ścigał się kobiecy peleton w ramach Nestle Fitness Tour de Toruń, o Puchar Prezydenta Miasta Torunia – Michała Zaleskiego. Kryterium uliczne było jednocześnie V eliminacją do Mistrzostw Polski. Na wymagającej brukowej trasie triumfatorką została Torunianka Karolina Karasiewicz (TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team).

Zarówno pogoda, kibice i przede wszystkim frekwencja zawodniczek nie zawiodła podczas 3. edycji Nestle Fitness Tour de Toruń. Zgodnie z planem 40 kolarek przejechało 2 honorowe rundy, aby zapoznać się z trasą, a dopiero po tym odbył się start ostry i kobiecy peleton wyruszył na 25 rund ścigania. Okrążenie niemalże w całości składało się z brukowej nawierzchni, a jedyny asfaltowy odcinek był uciążliwy z powodu czołowego wiatru. Toruńskie kryterium było V eliminacją do Mistrzostw Polski, a trasa należała do jednej z najcięższych i najpiękniejszych.

Od początku nie brakowało emocji, już na pierwszych rundach zawodniczki skakały, usiłując odjechać. Dosyć sprawnie udało się to czterem zawodniczkom: Karolinie Karasiewicz, Edycie Jasińskiej (obie TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team), Aureli Nerlo (MAT ATOM Sobótka) oraz Alicji Ratajczak (UKS Mróz Jedynka Kórnik). Po niedługim czasie do ucieczki dojechały również Ewelina Szybiak (MAT ATOM Sobótka) i Karolina Perekitko (TKK Pacific Nestle Fitness Cycling Team). Pierwsze rozdania punktów należały do tych właśnie kolarek.

Na solowy atak zdobyła się Jasińska, przemierzając samotnie drogi Grodu Kopernika. W międzyczasie do czołowej grupki dołączyła ubiegłoroczna triumfatorka tego wyścigu, Anna Harkowska (Warmia i Mazury) oraz Marta Jaskulska (BCM Nowatex Ziemia Darłowska). Gdy Torunianka powróciła do ucieczki, szybko pojawił się kontratak ze strony Karasiewicz i Harkowskiej. Duet już do końca wyścigu pozostawał na czele, dublując nawet peleton.

Na tak ciężkiej technicznie trasie niestety nie zabrakło licznych defektów oraz kraks. Upadek w połowie kryterium zaliczyła również Karolina Karasiewicz, która była zmuszona zmienić rower. Mimo tego Fitnesska się nie poddała i to ona została zwyciężczynią Nestle Fitness Tour de Toruń, mając sporą przewagę punktową nad 2. zawodniczką Anną Harkowską. Podium dopełniła Alicja Ratajczak, natomiast najlepszą juniorką została Marta Jaskulska.

– Trasa była bardzo wymagająca, szczególnie za sprawą kostki brukowej, która zdecydowanie przeważała nad asfaltową nawierzchnią – komentuje zwyciężczyni wyścigu, Karolina Karasiewicz. – Trudy walki rekompensowała jednak piękna sceneria toruńskiej starówki. Ogromnym wsparciem byli licznie zgromadzeni kibice, to dodawało nam wszystkim motywacji do walki. Wyścig przebiegał po naszej myśli, głównymi założeniami było zwycięstwo „u siebie” jednej z Fitnessek. Skutecznie realizowałyśmy zadania, chociaż nie obyło się bez problemów. Zarówno moje koleżanki z drużyny, jak i ja miałyśmy defekty, czy uczestniczyłyśmy w kraksie. W moim przypadku skończyło się na połamanym rowerze niemalże na początku zmagań, więc większość wyścigu jechałam na zapasowym, nieco za małym rowerze. Tym bardziej jestem zadowolona z tego, że wykonałam swoje zadanie i chciałabym podziękować drużynie za owocną współpracę.